Wygląda na to, że udało się gładko przeprowadzić Antykwarioosza do nowej siedziby.
Przerwa w działaniu nie przekroczyła 12 godzin, wszystkie elementy dawnej strony zostały podpięte (nie było ich dużo - raptem 10). W trosce o przejrzystość odtworzyłem też dotychczasowy, minimalistyczny wygląd Antykwarioosza.
Co nowego? Na pewno niniejszy blog, dzięki któremu będę mógł komunikować w razie potrzeby to i owo użytkownikom Antykwarioosza. Co za tym idzie - pojawiła się możliwość komentowania postów; za pomocą komentarzy można też oczywiście dzielić się uwagami na temat wyszukiwarki oraz zgłaszać własne postulaty. Słowem - utworzył się nowy kanał komunikacji.
Co więcej - jeszcze nie wiem. Mam kilka pomysłów, ale muszę się dobrze zastanowić nad ich zasadnością. Istotą Antykwarioosza jest wyszukiwarka - a ta działa niezależnie od ilości otaczających ją gadżetów. A nawet im mniej tym (chyba) lepiej. A jakie jest Wasze zdanie?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Użytkowników
- Michał Stanek vel Bibliomisiek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz